Baribum
Blog Ewy Klajman-Gomolińskiej
poniedziałek, 8 grudnia 2025
niedziela, 7 grudnia 2025
Czerwona nitka
Możesz zaczekać na mnie dwa tysiące lat
Jestem wiele żyć dalej
Merlin a ty masz ile żyć
Sporo
To fajnie
Nie przesadzaj
Ludzi dzieli się na tych z czerwoną nitką i na tych bez
Kabały
Wciąż wystawiane są golizny umysłów na e-rynku
Śmieci stają się plakatami
Ktoś wstaje nie zabiera głosu i siada
Bezsilność układa rozdania
A ja chcę dotknąć planety
W łańcuchu jodły sosny i świerku
Objąć Kosmos
Bez zanurzenia rąk
Otworzyć serce i oddać uniwersalny ból
Babka bredzi
Nad gotującym się barszczem
Wtrąca jej syn marnotrawny
Trwa wielkie wymieranie
Duchy nie mają swojego miejsca
Przy wieczerzy odnajdujemy się w końcu
Podprogowo znam zakończenie historii w niedoczekaniu.
niedziela, 23 listopada 2025
Kobieta i mężczyzna (5)
Kobieta i mężczyzna
Gasnąca jutrzenka czy rozpalony mrok
Twarda rzeczywistość czy głęboki sen
Jej trwoga czy jego wołanie
Ją czy jego szybciej można odnaleźć
W tafli lustra czyja postać stanie
Kogo przywoła magia i kabała
Na czarodziejską różdżkę
On się odwróci
Czy ona pojawi się na miękkim dywanie
A może po sprzątaniu jesieni
W kufrach się zamknęli
I tylko klucz do nich mają święci Anieli
Ich miłość.
środa, 5 listopada 2025
Dżem
Cisza
Poza milczeniem
W samym wrzasku
Gdzie słowa odpadają martwe
A dżemu zostało jeszcze pół słoika
Niedowierzanie wychyla się przez okno
Matka suszy pranie.
wtorek, 4 listopada 2025
Gusła
Otworzył drzwi i uwolnił kobietę
Ognie miłości
Okazały się sztuczne
A temat chtonicznyponiedziałek, 3 listopada 2025
Czerwony parasol
Nie oddawaj bagażu
Nie wiesz co cię czeka
Eskapizm
Mówi niepytane echo
Mój ojciec reperuje parasol
Bóg umarł w Oświęcimiu w objęciach mojej matki
Bóg żyje
Twoja matka też Ty tego nie widzisz
Widziałem za dużo
Nie można widzieć za dużo Tyle co pomieści oko
Krytyk pozbawiony wyobraźni Było już głęboko po dwunastej w nocy
Kiedy ojciec oznajmił mi
Nie mów takich rzeczy
Nie będę umiała potem bez ciebie żyć
Co to znaczy potem
No potem
Potem jest teraz
Teraz ty nie żyjesz a ja nie umiem żyć
Ten parasol jest czerwony
Na co umarłemu mężczyźnie czerwony parasol?

